W upalny dzień, gdy wsiadamy do naszego samochodu bezwarunkowo sięgamy do włącznika klimatyzacji. Zapominając o podstawowych zasadach użytkowania klimatyzacji, chcemy jak najszybciej zaznać ożywczego chłodu.
Klimatyzacji należy używać „z głową”, gdyż pozornie niewielkie błędy można przypłacić przeziębieniem albo szokiem termicznym. Prostymi sposobami można usprawnić chłodzenie wnętrza pojazdu oraz zmniejszyć dyskomfort towarzyszący wysiadaniu z samochodu.
W trakcie kilkugodzinnego postoju w nasłonecznionym miejscu nadwozie, wnętrze oraz powietrze w kabinie mogą rozgrzać się do temperatury kilkudziesięciu stopni Celsjusza. O ile kierowca nie jest w stanie błyskawicznie schłodzić nagrzanej karoserii, tak otwierając szyby w momencie zajmowania miejsca w fotelu – i przejeżdżając w taki sposób kilkaset metrów – może usunąć z kabiny dużą ilość gorącego powietrza. Ułatwi to pracę systemowi klimatyzacji oraz może przyczynić się do nieznacznego zmniejszenia zużycia paliwa.
Po zamknięciu okien warto włączyć zamknięty obieg powietrza. Odcięcie układu wentylacji od ciepłego powietrza z zewnątrz usprawnia chłodzenie kabiny. Nawiew powinien zostać skierowany na przednią szybę i nogi, a nie bezpośrednio na głowę, gdyż grozi to przeziębieniem, bólem zatok lub zapaleniem ucha. Po kilku minutach należy wyłączyć zamknięty obieg powietrza, ponieważ pracująca klimatyzacja osusza powietrze, prowadząc do wysychania błon śluzowych oczu, nosa oraz gardła.
Podczas schładzania wnętrza należy unikać szybkiego obniżania temperatury. Gwałtowne zmiany mogą być przyczyną szoku termicznego lub przeziębienia. Do żądanej temperatury należy dochodzić stopniowo, obniżając nastawy klimatyzacji o 1-2 °C.
Eksperci zalecają, by na długich trasach temperatura w samochodzie nie była niższa niż 20-22 °C. Należy także pamiętać, by na kilka kilometrów przed planowanym postojem rozpocząć zwiększanie temperatury w kabinie, co zmniejszy dyskomfort podczas kontaktu z gorącym powietrzem na zewnątrz auta. Najlepszym sposobem na podniesienie temperatury jest wyłączenie klimatyzacji lub niewielkie uchylenie szyb. Nawet w najbardziej upalne dni temperatura wewnątrz samochodu nie powinna być niższa od panującej na zewnątrz o więcej niż 7-10 °C. Większe różnice zwiększają prawdopodobieństwo infekcji dróg oddechowych.
W trakcie jazdy po mieście różnica temperatur nie powinna natomiast przekraczać 4-5 °C. Na krótkich trasach organizm może mieć problem z dostosowaniem się do nowych warunków.
źródło : onet.pl
zredagowane : klimatyzacja.pl